sobota, 13 grudnia 2014

"Stfory" na wybiegu

Żeby się moim hrabinom nie nudziło w kojcu, zorganizowałam im spory wybieg. Moje "stfory" to naprawdę inteligentne stworki. Wiedzą, że nie można wychodzić poza kocyk, bo ślisko na panelach, więc nie wychodzą. Mogę je spokojnie zostawić na wybiegu i zajmować się swoimi sprawami, ewentualnie co jakiś czas dostarczać im smakołyki :)) No, bo jak to? Piknik bez wyżerki?
Moje panny mają też domki z kartoników, które namiętnie obżerają. Mamy z tym niezły ubaw żartując, że prosie mają własną koncepcję wystroju wnętrz i poszerzają sobie wejścia do domków w celu poprawienia cyrkulacji powietrza w pomieszczeniach. Jednym słowem, nie nudzą się. Czasami urządzają sobie "siłkę" przesuwając te domki na pleckach. W tym, to akurat celuje Honoratka. Mój mały wiewiór wydaje się mieć energii za trzy świnki. To niesamowite, co ona czasami wyprawia, a przecież jest trzyipółletnią świnką "specjalnej troski".
Ostatnio zrobiłam im małą foto sesję. 










Wniosek? Najważniejsze, żeby się świnka nie nudziła ;)))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz